Nawigacja
Ostatnie Obrazy
Najnowsze video
TEM2-294 w akcji
ST44-1113+SM42-693...
ST44-172, Nurzec
ST44-1109 Sycze
Targi Hobby Pozna...
M62M-014
Euronaft
SU46-041
ST44-2046
ST44-2026+ST44-2050
Ostatnie artykuły
Salon Hobby 2015 czy...
Rogowskie Impresje
Pobiedziska i Trybun...
Żnin 2015
Kolejna solówka
Aktualnie online
Gości online: 13

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 26
Najnowszy użytkownik: kareks
Ostatnie komentarze
Teenage agv.gpus.lkm...
Impetigo: xyy.gxwb.l...
[url=http://hydroxyc...
[url=http://augmenti...
Confident tqs.huwh.l...
[url=http://buycloni...
Osler ksv.zpen.lkmk....
However, onb.ieol.lk...
Has vyw.mjbk.lkmk.eu...
[url=http://viagra96...
Kalendarz
Po Wt Śr Cz Pi So Ni
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          
Nawigacja
Artykuły » Wycieczki » Warsztaty w Poznaniu
Warsztaty w Poznaniu

Ostatni weekend stycznia, warsztaty modelarskie, po namowach Grzesia , pojechaliśmy we czterech Jacka samochodem, czwartym był mój młody. Dojechaliśmy dość sprawnie, prawie bez bólu się zakwaterowaliśmy , następnie wycieczka wieczorną porą w poszukiwaniu sklepu, bo komuś żabka na rogu przeszkadzała, zakup odpowiedniego upominku, upojny wieczór. W międzyczasie odwiedził nasz skromny pokój Ks.Janusz , rozmawialiśmy długo i gwałtownie, zwłaszcza po tym jak nas z kolejnym upominkiem odwiedził kolega z Poznania, gwoli ścisłości, nasz pierwszy gość nie uczestniczył w „oglądaniu” prezentów, więc bez głupich uśmieszków proszę, tak oto dzień się skończył. W sobotę rano , po śniadanku, ochoczo podążyliśmy na Fredry 13, po w tym roku nie dość że krótko to jeszcze na wyjeździe. Z początku nawiedzały mnie posępne myśli, z upływem czasu przybywało ludzi i zrobiło się jak zwykle miło. Nie muszę dodawać że z powodu much w nosie, nie było żadnego przedstawiciela Osi Zła czyli nikogo z dołu nikogo z góry naszego kraju, gdybym napisał ze się zmartwiliśmy, chyba bym skłamał, ale mniejsza z tym. Każdy pokazywał co umiał i co mógł, Tomek Florczak budował model parowozu Tr203, Tomek Szmit upaprany gipsem, odlewał filary wiaduktu w formach silikonowych, trochę było DCC, trochę innych sztuczek, młodzież i starsi sobie pobrudzili wagony i łapki też. Rada starszych na nieformalnym zebraniu poruszała ważne tematy, i choć widmo fochów pewnego starszego Pana, nas nie opuszczało, z optymizmem w przyszłość nam dane było spojrzeć. W tak zwanym międzyczasie, wyskoczyliśmy z Jackiem po obiadku ma się rozumieć, w teren a konkretnie do lokomotywowni Poznań Franowo. Znaleźć nie trudno, ale na miejscu z kimś pogadać to już inna bajka, Pan dyspozytor, niczego nie chciał słuchać i widzieć, to nie jego, on tu tylko pracuje, itp. Bzdety, minęły czasy gdy praca dla ludzi była honorem i identyfikowali się z miejscem pracy. Więc poszliśmy, niby legalnie niby nielegalnie, spocić EM 10 wyremontowane, i odstawione do kasacji jak nam powiedział jegomość w czapce z kółkiem uskrzydlonym, czy to prawda się okaże, może to ostatnia okazja. Po powrocie na warsztaty, dyskusję rozgorzały, praca też, ale nieubłagany czas, niechaj będzie przeklęty, upłynął jak młodość, łzom i uściskom końca nie było, wreszcie pojechali w noc coraz to chłodniejszą, z zamiarem odwiedzenia stacji Otok na „węglówce”. Piękna mroźna noc, na polach szadź, gwiazdy nad nami, oj oj, dojechali, zimno tak że siku trudno zrobić, idziem na peron, robim zdjęcia, statywy, i te inne duperele, młody poszedł do samochodu, Grześ nie wyszedł, podchodzimy z Jackiem do nastawni, otwiera się okienko, oczyma wyobraźni widzę piersiastą blondynkę z kubaskiem gorącej herbaty, nagle słyszę „a od kiedy kurwa wolno chodzić po peronie” mówię Wam a raczej piszę, przy całej bezczelności jaką mam , zatknęło mnie na chwilę dłuższą niż długą, no raczej odpowiedzi cytował nie będę, co za młot, i czemu taka nienawiść, dobrze że jeszcze nie strzelają, ach co za czasy. Odjeżdżamy , odstawiamy G do P po chwili jesteśmy w domciu gdzie najcieplej wita nas nasz pies, to i koniec. Szkoda że nasze klubowe sławy, nie uczestniczą w takich zajęciach, z pewnością niejednego można by się nauczyć od Jarka, Acida, Kudłatego, od samego naszego słoneczka, a tak to trochę tak jak byśmy tylko chlać potrafili, nie mam dyscypliny klubowej, ech.

Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć
Byków rząd Grzesio w roli barmana Odrapane zerosiódemki
Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć
Ostatni postój Malarz Darek Wnuk Poznań Franowo -panorama
Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć
Showman Szmit w akcji Stacja Otok Szymcio i Grzesio
Kliknij by powiększyć
Tomek Florczak odpoczywa przy budowie modelu

Tekst: Paweł „Nemo” Radecki
Zdjęcia: Paweł „Nemo” Radecki i Jacek Wysocki

Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się , żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Losowa Fotka
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

Tomek
30-09-2022 11:23
Test Shoutbox'a
Copyright © 2022, Created by Acid Rain