Nawigacja
Ostatnie Obrazy
Najnowsze video
TEM2-294 w akcji
ST44-1113+SM42-693...
ST44-172, Nurzec
ST44-1109 Sycze
Targi Hobby Pozna...
M62M-014
Euronaft
SU46-041
ST44-2046
ST44-2026+ST44-2050
Ostatnie artykuły
Salon Hobby 2015 czy...
Rogowskie Impresje
Pobiedziska i Trybun...
Żnin 2015
Kolejna solówka
Aktualnie online
Gości online: 12

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 26
Najnowszy użytkownik: kareks
Ostatnie komentarze
Teenage agv.gpus.lkm...
Impetigo: xyy.gxwb.l...
[url=http://hydroxyc...
[url=http://augmenti...
Confident tqs.huwh.l...
[url=http://buycloni...
Osler ksv.zpen.lkmk....
However, onb.ieol.lk...
Has vyw.mjbk.lkmk.eu...
[url=http://viagra96...
Kalendarz
Po Wt Śr Cz Pi So Ni
    1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    
Urodziny Urodziny:
Nawigacja
Artykuły » Wycieczki » Parowozjada 2006 - Chabówka
Parowozjada 2006 - Chabówka
Z ogromnym opóźnieniem spisałem wrażenia z wycieczki do Chabówki, na Parowozjadę. Takie losy słowa pisanego.
Piękne polskie lato i impreza dla miłośników parowozów w Chabówce, która to miała miejsce 29 lipca tegoż roku.
Jakoś tak nie do końca się porozumieliśmy z kolegami, może dlatego, że chęć powrotu na łono klubu tylko w myślach mych była, mrocznym śladem się odciskając, a pewnie tak miało być, bo co pisane musi się stać.
Namówiłem Piotrka Barcza, naszego byłego skarbnika i ducha dobrego klubu, na tę wyprawę i pojechaliśmy w nieznane.
Droga do podnóża gór minęła szybko, prawdziwe atrakcje na podróżnych czekały na tak zwanej "zakopiance", którą ukochali budowniczowie nasi dzielni, sprawiając, że w gigantycznym korku prawie godzinę się wlekliśmy, w skwarze niesamowitym.
Ale i to minęło, trochę pobłądzilim, zbytnią ufność pokładając w GPS-ie, który na manowce nas dwa razy wywiódł, raz każąc jechać w prawo, co skończyło się na wyrobisku ku uciesze operatorów koparek i wywrotek, drugi raz mniej dramatycznym końcem nas racząc. Nocleg mamy zamówiony przez moją ukochaną Żabcię w Rabce, miała ona to jechać z nami, lecz w ostatniej chwili coś jej wypadło i nie pojechała.
Trochę nam zeszło na odnalezieniu odpowiedniego numeru, bo w onym mieście mocno ktoś główkował, co by ukryć niektóre z nich. Chwilę się rozgościliśmy, i w drogę wedle wskazówek tubylczej ludności.
Doszliśmy do skansenu, z wiaduktu go lustrując, po czym podreptaliśmy na stację, by pociągami podstawionymi udać się do Rabki Zarytego, na miejsce właściwej imprezy. Przyszło nam jechać pociągiem prowadzonym przez lokomotywę Pt47, chwilę przed odjazdem spotkaliśmy Martela, naszego forumowego władcę.
Para buch, koła w ruch itd. Krótko, ale dojechaliśmy, impreza właśnie się zaczyna. I pięknie byłoby gdyby nie pieprzenie lokalnych i nie tylko polityków, którzy za punkt honoru wzięli sobie przeciągnąć maksymalnie część oficjalną, nie zważając na tłumy czekające w rozgrzanym parnym powietrzu.
Koniec tych jakże żałosnych występów publiczność nagrodziła gromkimi brawami, obrzydzenie sprawia fakt, iż niedouczone tępaki, jakimi są w większości nasi politycy, traktują nas jak przygłupów, raczą swoimi wizjami.
O ile w sejmie, narodowym cyrku menażerii wszelakiej, jest to usprawiedliwione, to na takiej imprezie wcale.
Jadą jeden po drugim, para bucha, trzaskają migawki mechaniczne, mruczą elektroniczne, radość w sercu taka przeogromna nawet, gdy ktoś Ci się wcina w obiektyw, nie pałasz żądzą mordu, taki to dzień.
Pierwszy raz, a mam nadzieję, że nie ostatni przyszło mi pojechać na tę imprezę, ale już po tym razie wiem, że najlepsze zdjęcia i najwięcej wrażeń można znaleźć na szlaku, i tak postąpili moi kamraci klubowi.
Występy polityków przeciągające rozpoczęcie imprezy sprawiły, iż jej koniec w strugach letniej ulewy zastał tysiące ludzi, z małymi dziećmi też.
Zamknięci w wagonach, wcale nie klasy lux, czekający na odjazd ślizgającej się piękności z Wolsztyna, ciskali gromy na głowy organizatorów, i słusznie jak mi się wydaje. Wróciliśmy, posiłek, Pietrek śpi, ja z buta idę znów do skansenu, ludzi mrowie, atrakcji też sporo, może trochę razi kretyńska muzyka, ale to już narodowy zwyczaj.

 

Kliknij by powiekszyć

Kliknij by powiekszyć

Kliknij by powiekszyć

Samotny Ferrum

Tr12 pędzi przez góry

Warszawa też może po torach

Kliknij by powiekszyć

Kliknij by powiekszyć

Kliknij by powiekszyć

Clayton wśród pól uprawnych

Teigrek mknie w obłokach pary

Historia polskiego kolejnictwa

Kliknij by powiekszyć

Kliknij by powiekszyć

Kliknij by powiekszyć

Przyjaciele ze Słowacji

No i pojechał

Tylko prądu brak


Wracam późno, mozolnie pnąc się pod górę a spora to górka, wiedzą to ci, którzy byli, kolacyjka, ablucje wieczorne, idziemy spać, wieczór piękny.
Ranek wita nas pochmurnym niebem, zjeżdżamy do skansenu, niedobitki turystów, kilka zdjęć i odjazd, chwilę po wjeździe na cud-drogę zaczyna padać, po chwili już leje, chwilami wycieraczki nie nadążają zbierać wody.

Kliknij by powiekszyć

Kliknij by powiekszyć

Kliknij by powiekszyć

Odjazd!

Ty2 tym razem już wolniej

Okazetka i dużo dymu

Przed Krakowem przestaje padać, nie udaję mi się namówić Piotrka na wizytę w tym mieście, mam wrażenie, że się spieszy do domu, autostrada, jeszcze trochę plątaniny i jesteśmy w Łodzi, całkiem pogodnej nawet słonecznej chwilami.
I tak znów do codzienności trzeba powrócić, za rok znów w drogę, jak wieść niesie już jako nawrócony klubowicz, czekać ciężko.

Moi koledzy pojechali w niewiadomym mi składzie, z pewnością był Duży Kuba, i Piotrek oraz Wojtek, zaprzyjaźniony kolejarz z Olechowa, kto jeszcze nie udało mi się do dziś dowiedzieć, podobnie jak nie udało mi się namówić naszego kochanego Prezesa do napisania kilku słów o ich przygodach, uznał, iż moja pisanina wystarczy. Wola najwyższego rozkazem dla nas jest.

To, co wielu z Was widziało na własne oczy, opisał nieudolnie Wasz Kpt. Nemo.

Zdjęcia: Kuba Sikora

Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się , żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Losowa Fotka
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

Tomek
30-09-2022 11:23
Test Shoutbox'a
Copyright © 2022, Created by Acid Rain