Nawigacja
Ostatnie Obrazy
Najnowsze video
TEM2-294 w akcji
ST44-1113+SM42-693...
ST44-172, Nurzec
ST44-1109 Sycze
Targi Hobby Pozna...
M62M-014
Euronaft
SU46-041
ST44-2046
ST44-2026+ST44-2050
Ostatnie artykuły
Salon Hobby 2015 czy...
Rogowskie Impresje
Pobiedziska i Trybun...
Żnin 2015
Kolejna solówka
Aktualnie online
Gości online: 15

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 26
Najnowszy użytkownik: kareks
Ostatnie komentarze
Teenage agv.gpus.lkm...
Impetigo: xyy.gxwb.l...
[url=http://hydroxyc...
[url=http://augmenti...
Confident tqs.huwh.l...
[url=http://buycloni...
Osler ksv.zpen.lkmk....
However, onb.ieol.lk...
Has vyw.mjbk.lkmk.eu...
[url=http://viagra96...
Kalendarz
Po Wt Śr Cz Pi So Ni
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          
Nawigacja
Artykuły » Wycieczki » Metallica
Metallica

28.05.2008r wycieczka „klubowa” w składzie piszący te słowa Piotr Chorąży i słynny animator rynku modeli kolejowych w Polsce, Irek „Parowozik” Rokosz. Celem naszej wyprawy na Śląsk tego akurat dnia był oczywiście odbywający się, na chorzowskim stadionie koncert zespołu rozrywkowego Metallica. Ponieważ jesteśmy miłośnikami tego nurtu muzycznego, więc nie mogło nas tam zabraknąć. Oczywiście każda podróż, niezależnie od celu wyprawy, wiąże się z kolejowymi okolicznościami przyrody, tak i tym razem nie mogło być inaczej. Początkowy odcinek drogi nie obfitował w moc kolejowych ekscytacji, gdyż podróż „gierkówką” nie daje zbyt wielu możliwości w tym zakresie, jeśli nie liczyć kontaktu wzrokowego z jednostką typu „byk”, prowadzącą skład towarowy pod miastem medalików i świętej góry z klasztorem (chyba nawet jasnej ). Miasto owo minęliśmy dość sprawnie, acz nie bez perypetii, gdyż na wylocie w kierunku Katowic wykonano pierwszą tego dnia fotkę i mało tego że nie kolejową, to jeszcze nie my ją zrobiliśmy, ale nam zrobiono!! Oczywiście koszt tej jednej fotografii wyniesie dwieście peelenów i cztery punkty karne w statystyce ruchu drogowego (według moich wstępnych obliczeń). Ale to są koszta pośpiechu i wiecznego braku czasu. Dalej zrobiło się już zdecydowanie bardziej kolejowo, a to za sprawą stacji w Siewierzu, która to jest żelaznym punktem programu na tej trasie i stojącego tam ze składem Eaos-ów „Gagarina” . Tysięczna lokomotywa dla PRL-u jaką jest ST44-996, była już utrwalana przez nas wielokrotnie, ale zawsze spotkanie przedstawiciela tej serii, daje dużo radości takim wykolejeńcom jak my.

Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć
Siewierz Siewierz Siewierz

Godzina odjazdu składu w kierunku stacji w Łazach była niewiadoma, a my nie mieliśmy zbyt wiele czasu, więc udaliśmy się w dalszą podróż, lecz tym razem inaczej niż zwykle, bo poprzez Zawiercie, Łazy i Dąbrowę Górniczą. Pomysł był przedniej marki, a miejsca przez nas odwiedzane dostarczyły mnóstwa kolejowych emocji. Już w Zawierciu na grupie towarowej kilka prywatnych składów towarowych, kilka osobówek- przeważnie z „kiblem” w roli głównej, choć pociąg osobowy do Gliwic prowadzony całkiem ładną „siódemką” składał się z pięciu „bohunów” !!! Deserem okazał się zmodernizowany „gagar” 301D-20 wyciągający z jakiejś kopalnianej bocznicy ładowny skład z węglem na grupę odjazdową. Ładny, nie ładny to już rzecz gustu. Dziś mamy taką kolej i za lat kilkanaście powstawać będą makiety z epoki VI i jeżdżącymi po nich modelami tych lokomotyw. Musimy się pogodzić z ewolucją kolei i przemijaniem miłych naszemu sercu serii taboru.

Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć
Zawiercie Zawiercie Zawiercie

Kolejnym uniesieniom oddawaliśmy się w kolejno odwiedzanych Łazach i Dąbrowie Górniczej. Wszędzie tam powalała nas ilość taboru i mnogość serii. Pełna paleta typów i malowań. Wszędzie niespotykana u nas ilość składów oczekujących na odprawienie. Niestety czas jakim dysponowaliśmy kurczył się niemiłosiernie, a nie możemy zapomnieć iż celem naszej wyprawy są doznania estetyczne innego rodzaju, z gatunku sztuki raczej, niż techniki.

Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć
Łazy Łazy Dąbrowa Górnicza
Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć
Dąbrowa Górnicza Dąbrowa Górnicza Dąbrowa Górnicza

Tak więc naładowani uniesieniami kolejowymi w końcu dotarliśmy do celu ( nie bez perypetii, ale to temat na inną bajkę ;) ) - czyli miasta Chorzów. Pojazd nasz, potocznie nazywany „torbaczem” pozostawiliśmy pod czujnym okiem lokalnych stróżów prawa i udaliśmy się pieszo na słynny stadion śląski. Nie mogło zabraknąć klimatów szynowych i w czasie tej części podróży i tu mieliśmy do czynienia ze sto dwójkami , sto piątkami, oraz całą gamą innych nie znanych mi bliżej typów tramwajów. Aparat w tym czasie był głęboko zakamuflowany, gdyż wnoszenie sprzętu foto wyższej klasy niż 1,3 mpix w komórce, jest zabronione na tego typu imprezy ( copyrajty jakieś czy cóś ), stąd brak fotek z tej części ekspedycji. Dalej było już coraz mniej kolejowo, ale nie mniej o ile nie więcej emocjonalnie. Klasyk klasyków po kilkuletniej przerwie wraca na światowe estrady i nie wiedzieć czemu trasę swą zaczyna od naszego kaczogrodu, choć artykułowane w czasie występu wielokrotnie wspomnienia i postawa całej sześćdziesięciotysięcznej publiki rozwiewa wszelkie wątpliwości. Hetfield kilkakrotnie wspomina koncert sprzed czterech lat jak i wcześniejsze i podgrzewa publikę której jak i nam więcej nie było potrzeba. Zresztą jak to opisać? Lepiej kilka fotek . Chóralne śpiewy i ponad dwie godziny skakania rekompensowały Irkowi brak okrycia wierzchniego innego niż t-shirt, albowiem temperatura po zachodzie słoneczka sięgała zaledwie kliku, jak się wydawało stopni.

Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć
Machine Head Ten Ton Hammer czyli MH Machine Head Kapela się instaluje
Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć
Mało znana kapela country Alcoholica Dali światłami po gałach Ból czy ekstaza?
Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć
Metallica Cowboy'e z gitarami Starośc nie radość panie Hetfield Metyllica
Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć Kliknij by powiększyć
Ciekawe co robi ten pan... Kolesie wykroili kogoś z flagi To już jest koniec Dwóch ziomali

Potem spacer powrotny wśród nieopisanych tłumów i trzy godzinki powrotu do domu w ciemnościach nocy, a teraz wspomnienia i kilka fotek. Ech się działo……ale jak to opisać nie mając giętkich jak Kapitan N. paluszków i stosownego słów zasobu.


Relacja i wszystkie foto
Piotr Chorąży

Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się , żeby móc zagłosować.

Świetne! Świetne! 100% [1 głos]
Bardzo dobre Bardzo dobre 0% [0 głosów]
Dobre Dobre 0% [0 głosów]
Średnie Średnie 0% [0 głosów]
Słabe Słabe 0% [0 głosów]
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Losowa Fotka
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

Tomek
30-09-2022 11:23
Test Shoutbox'a
Copyright © 2022, Created by Acid Rain